Autor Wiadomość
Adadam
PostWysłany: 2008.05.03 12:10:27    Temat postu:

No to Colcik już zreanimowany (co prawda kilka poprawek szpachlowo-blacharskich trzeba wykonać).
Wielkie podziękowania dla (w kolejności chronologicznej Wink):
Trawora i Cichego - za nieocenioną pomoc przy nauce rozbierania Coltów Wink (ponoć szybko się uczęWink), oraz szybkie postawienie Miśka na kołach
AdzeKampiego - za to, że nie dała nam uschnąć z pragnienia i gorąca, i za skuteczną ochronę przed wszelkiego rodzaju latającymi świństwami
Kampiemu - za wspólne rzeźbienie w szpachlówce (i próby utwardzenia czegoś co się nazywa szpachla wykończeniowa)

Jeśli o kimś i o czymś zapomniałem to czekam na przypomnienia (dopiszę Wink)
TRAWOR76
PostWysłany: 2008.05.02 02:02:36    Temat postu:

Zawsze to powtarzam,że szkoda Colta ,ale najważniejsze że nikomu nic siue nie stało....
Jeśli cos bedzie ptrzebne oferuje pomoc zwłaszcza z częściami po cenach promcyjnych,śrubę każdą da się odkrecić ,ewentualnie trzeba użyc palnika(podgrzać i odkręcać) tam jest ciężko przy mocowaniach wahaczy ,ale może da radę..zwłaszcza że się je już wymienia bezpowrotnie....jak coś to daj znać Kampiemu ,będziemy w kontakcie jeśli zechcesz naprawiać ,pomożemy;-)
Jelon
PostWysłany: 2008.05.01 21:03:47    Temat postu:

Wychodzi że colciaczek bardzo dzielnie wyszedł z całego zajścia. Nie sądziłem że tylko takie są uszkodzenia. Ze zdjęć wychodzi że tylko zewnętrzne poszycie ucierpiało.

Więc tak, jeśli zamierzasz robić we własnym zakresie, oglądając zdjęcia i porównując z tym co ja robiłem u siebie to zgrzewarka chyba raczej nie będzie potrzebna wystarczy migomat.

Nadkole tam gdzie jest delikatnie zagięte można wyprostować pod warunkiem że nie jest skorodowane, ewentualnie wyciąć kawałek i wstawić np z jakiejś reperaturki (ja u siebie miałem delikatne sitko więc wyciąłem kawałek i dociąłem taki sam z pogiętego elementu, musiałem jedynie delikatnie wyprostować).

Druga sprawa pamiętaj że wlew paliwa jest klejony do zewnętrznego poszycia od wewnątrz, musisz jedynie sprawdzić czy nie trzeba będzie delikatnie wyciągnąć go (między poszyciem a wlewem paliwa jest szczelina ok. 0,3 - 0,5cm wypełniona fabrycznie klejem przynajmniej u mnie). Jak rozwiercisz zgrzewy (staraj się nie na wylot) i wytniesz uszkodzony element drugi elegancko będziesz mógł dopasować i dociąć. Próg raczej nie powinien być uszkodzony. Jedynie pozostaje dopasowanie nowej blachy okolice świateł (ramki świateł na tylnym pasie ręcznie odciągałem u siebie trzeba tylko dobrze się zaprzeć i nie przesadzić w drugą stronę ale u ciebie może nie być takiej potrzeby) nawiercenie nowych otworów w poszyciu i przyspawanie w tych punktach. No i nowy lakierek. To tak jakbyś robił na własną rękę. Czeka Cię trochę pracy ale uważam że można sobie z tym poradzić.
Adadam
PostWysłany: 2008.05.01 14:47:37    Temat postu:

Prawdopodobnie plastik z tyłu pękł od uderzenia pasażera w nią, który tam siedział (ok 90 kg). Jeśli chodzi o belkę, to wolałbym ją wymienić (nie czułbym się pewnie przy prostowanej). A zgrzewarkę może udałoby mi się załatwić
Zdjąłem plastik (trudniej schodził niż wygląda...Wink). Nadkole nie jest naruszone, najgłębsze wgniecenie jest ok 2 cm od nadkola, więc tylko wierzch do wymiany. Zdjęcia:
http://img140.imageshack.us/my.php?image=dsc00231it9.jpg
http://img140.imageshack.us/my.php?image=dsc00232cd7.jpg
http://img140.imageshack.us/my.php?image=dsc00236th2.jpg
http://img140.imageshack.us/my.php?image=dsc00236th2.jpg
http://img244.imageshack.us/my.php?image=dsc00238km4.jpg
Jelon
PostWysłany: 2008.05.01 14:40:27    Temat postu:

No to niestety jest mały problemik z belką. Masz do wyboru albo próbować ją jakoś prostować (niestety sposobu żadnego nie znam, nie wiadomo jak wytrzymały będzie później taki prostowany element) albo wymiana (niestety śruby mocujące belkę do nadwozia mogą nie dać się odkręcić) - przypadek taki jak u mnie.
Ewidentnie jest skrzywiona.
http://img380.imageshack.us/my.php?image=dsc00230tp2.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00211apk5.jpg

Druga sprawa, skoro połamane są plastiki wewnątrz
http://img380.imageshack.us/my.php?image=dsc00227sp4.jpg
raczej nie wróży to nic dobrego. W morskim popuszczały zgrzewy przy mocowaniu amorka.

Wszystko na pewno jest do zrobienia kwestia tylko ile wyniosą części (belka, zderzak, zewn. poszycie, nadkole, ewentualnie całe wzmocnienie do tylnego słupka do środkowego razem z nadkolem i mocowaniem amortyzatora).

Przy odrobinie chęci i czasu można wyjąć cały dosłownie element bez zbędnego cięcia (trzeba by tylko porozwiercać trochę zgrzewów). Później pozostaje tylko pospawać chociaż lepsza chyba byłaby zgrzewarka do blach (niestety dość droga zabawka).
mateuszdk
PostWysłany: 2008.05.01 14:25:39    Temat postu:

Jeśli bedzie potrzeba ja tez mam troche czesci blacharskich i mechanicznych moge cos podrzucic pozdrawiam
Adadam
PostWysłany: 2008.05.01 13:55:38    Temat postu:

Zawieszenie też dostało (prawe tylne koło jest pod kątem ustawione i ośka/belka <nie> jest troszkę wykrzywiona). Ten samochód, co we mnie wjechał nie jechał szybciej niż 50 km/h, natomiast odwróciło mnie o 180 st. (z dwójką pasażerów z tyłu). Zdjęcia po zdjęciu plastiku w środku postaram się umieścić jeszcze dziś (ale sądząc po głębokości wgniecenia - to tylko wierzchnia część karoserii ucierpiała).
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie i pomoc Smile
Kampi
PostWysłany: 2008.05.01 12:43:29    Temat postu:

Zdejmij jeszcze plastiki ze środka i zrób fotki, bo nie wiadomo czy do wymiany jest tylko wierzch czy cała ćwiartka (z tym drugim to może się nie opłacać robić).
Zawieszenie chyba też dostało... Ale to musimy obejrzeć na miejscu (może nie będzie aż tak źle). Z jaką prędkością mniej więcej mógł jechać samochód, który uderzył w Twojego COLTA?

Zobacz ten temat - colt Jelona praktycznie tak samo został uderzony:
http://www.coltmania.fora.pl/zrob-to-sam,24/jelon-reanimacja-colciaka,254.html



Z Traworem76 trzeba pogadać co do cen części, a z Jelonem kiedy znajdzie czas żeby to pospawać, u mnie natomiast można przeprowadzić całą "operację". Co do kosztów to myślę że może to kosztować do 800 zł (o ile zawieszenie jest jeszcze w miarę dobre i dostał tylko z "wierzchu")
Adadam
PostWysłany: 2008.05.01 11:16:44    Temat postu:

Odszkodowania nie dostanę (robię na własną rękę). Zdjęcia:

http://img216.imageshack.us/my.php?image=dsc00208jn4.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00209da7.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00210qo9.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00211apk5.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00212hc0.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00213ym1.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00214wb2.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00215bl6.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00216md7.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00219fc1.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00221qe4.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00222qi0.jpg
http://img380.imageshack.us/my.php?image=dsc00227sp4.jpg
http://img146.imageshack.us/my.php?image=dsc00229xd4.jpg
http://img380.imageshack.us/my.php?image=dsc00230tp2.jpg

ile by to kosztowało?
Kampi
PostWysłany: 2008.04.30 23:23:29    Temat postu:

Chętnie Ci pomożemy. Jak wrzucisz fotki to się okaże czy warto robić...

Odszkodowanie dostaniesz, czy zrobili obopólna winę?
Adadam
PostWysłany: 2008.04.30 22:33:45    Temat postu:

wg policji moja, ale od początku mieli już takie nastawienie (tzn. po pierwszych słowach - jak to się stało), a w rzeczywistości tego gościa (ja opuszczałem skrzyżowanie <ulica> i na prawym skrajnym pasie mnie pierd...)
tresorex
PostWysłany: 2008.04.30 22:24:59    Temat postu:

a kogo wina?
Adadam
PostWysłany: 2008.04.30 21:30:36    Temat postu: To się najeździłem

Dziś miałem kolizję... Pewne BMW wjechało mi na wysokości prawego tylnego koła w bok... Mad. Nie mam szyby, bok do wymiany, ośka wygięta, co jeszcze to się okaże... Zdjęcia zamieszczę pewnie później. Jeśli byłby ktoś chętny do pomocy, żeby chociaż zobaczyć, co jeszcze jest do zrobienia będę bardzo wdzięczny.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group