Szlak mnie trafia

Mefi100

Witam
Szlak mnie trafia może jestem przewrażliwiony ale powiedzcie czy wasze (pytanie do właścicieli 1.3 12v) miski jak je załadujecie tez maja takie problemy jak te które zaraz opisze
wiec dopóki jeździli ze mną dwaj w miarę szczupli koledzy all było git dziś załadowałem dwóch takich bardziej misiowatych i autko zachowywało się jakoś tak dziwnie. Autko w prawdzie sie zbierało ładnie ale wyło niemiłosiernie przypominało mi to próby wjechania pod górkę malaczem obsadzonym po brzegi jakby silnik miał wyskoczyć obroty normalnie zbierał sie jak już pisałem elegancko poleciał bez problemu 150 ale te wycie jakby ledwo zipiał
Jak to jest u was

Ps. gdy już sie ten silniczek tak meczy pod pedałem gazu czuje jakby pulsowanie

Dedis

nie wiem jak w colcie 1,3 bo nie jechałem ale civic 1,3 (75koni) załadowany w 4 ciężkie 'dupy' jedzie jakby mu godzilla na dachu usiadła... Very Happy

nie jedzie wogóle i ciężko nim ruszyć. trzeba dać gazu troche Smile

pozdr

privateer87

dzine... ja mam model starszy od Twojego ale takiego czegoś nie ma... znaczy wiadomo gorzej sie zbiera jakbym jechał sam, ale to normalne, a jak wyzej zakrece to i głośniej zawyje ale nie wydaje mi sie zeby to był jego szczyt mozliwości... wiesz o co mi chodzi? Wink

ale wiesz... ja mam CAO Ty masz CJO... niech sie wypowiedzą Ci którzy mają 1,3 CJO Wink

Kleju

raczej to normalne zachowanie auta. Jednak maly moment robi swoje. Silniki mitsu sa dobre ale przy minimalnym "zaladunku", kazde dodatkowe kg robi swoje. Wiec obstawiajac ze ze razem ze swoimi kolegami wazycie okolo 230-250kg wiec juz sam ten wynik mowi sam za siebie Wink

Na autko ktore wazy okolo tony wzrost wagi o 1/4 wiec to sie musi odbic na dynamice. Jeszcze jesli rozmawiamy o silniku 1.3 Wink

silnik bedzie tylko "wył" i bedziemy mieli wrazenie ze auto wcale nie jedzie. Sam nawet jak mialem colta 1.6, 3 osoby na pokladzie tez strasznie wplywalo na dynamike jazdy. Po prostu przyspieszenie nie bylo odczuwalne

Rafi81

mój colcik w sumie to może ze dwa razy jechał z czterema osobami na pokładzie, zdecydowanie daje tu o sobie znać iście "kosiarkowa" Wink

pojemność silnika za czym idzie mała wartośc momentu obrotowego... w cztery osoby plus pełen bak nie za bardzo chce to jechać, no ale czego spodziewć się po 1.3 Very Happy

pozdro

misiekwwl

ja mam 1.6 i jak jedzie ze mna komplet ludzi to czuć znaczna różnice Smile

Dedis

no 4 pasażerów + paliwo etc to już w sumie 1300kg lub więcej. na 75 koni i tam 110Nm (nie wiem ile ma...?) to szału nie będzie Smile

jak do mojego 1.6 wsadze 4 ludzi (tak jeżdżę prawie codzien na uczelnie) to różnica w osiągach jest zdecydowanie odczuwalna, ale dalej można spokojnie wyprzedzać i jeździ sie swobodnie. ale ten silnik ma juz 137Nm przy czym ponad 120Nm ma przy 2000 (moge sie mylić ale na pewno ponad 100Nm ma praktycznie cały czas)

kiedy nie miałem prawka brat dał mi pojeździć swoim wtedy seicento 900 po dużym parkingu. pojeździłem se sam. potem wziołem na pokład ojca (+100kg), brata (+90kg), jeszcze jeden kawał mięsa (pewnie z 70kg) i ja sam (miałem ok 80kg) + pare gratów w bagażniku... i ... jak wcześniej jeździło sie bez problemów to teraz nie umiałem ruszyć Very Happy

gaz dosłownie do połowy i jakoś sie turla... po prostu masakra Very Happy

czasem zdarza mi sie jeździć z kumplem cinqecento 900 i jechaliśmy w 5 osób to też gaz do dechy na 4ce przy 80kmh i przez pół minuty sie wskazówka nie ruszyła. była minimalnie pod górke... Smile

nie chce wiedzieć co sie dzieje w cinquecento 700!!!

pozdro

Mefi100

Tak Panowie ja tam sie rewelacji nie spodziewam po zaladowaniu colcika tyle ze rozumie wolniejsze zbieranie sie autka. Rozumie mniejsze osiagi i nawet inny dwiek silnika ale hmm. Ostatnio dalem go do pospawania i pozyczylem od kumpla Opla Corse 1.1 mol jak malowany nie zbieral sie nie chcial jechac silniczek trochu wyl ale nie tak dawal rade. A moj Colcik Jak pisalem zbiera sie dobrze poleci tez normalna predkoscia 150km/h ale wyyyyjjje jakby silnik mial z maski wyskoczyc

BuliK

mefi miałem to samo....w 5 do częstochowy ''ból'' w prawdzie 150 pękło ale w miśku nie było nic ''słychać''.........................i wymieniłem kmpl sprzęgło ''fakt że z górnej półki''ale sie opłacało problem zniknął jak ręką odjął............... Laughing

Dedis

właśnie, pomyślałem sobie, że może ci się sprzęgło ślizga...? to by wyjaśniało że silnik wyje a auto nie przyspiesza... masz obrotomierz? jeśli obrotomierz porusza się niewspółmiernie do prędkościomierza to to sprzęgło Smile

pzdr

Mefi100

mam Dedis dzieki sprawdze jak tylko odespie nocke

P.s. odespane sprawdzilem luknolem luknelo dwoch EGZPERDOW slizga sie cholerstwo
Dedis dzieki to bedzie to