Colt VI 1.3 (2007) - kto ma i/lub chwali gaz?

żuczysko

Witam
Niedawno kupiłem sobie Colta ..jak w temacie. Wersja 95konna.
Poza tym, że mi sie podoba, zastawiam się nad zagazowaniem go.
Jeszcze nie byłem u gazownika, ale wiadomo co on powie - uuu panie, bedzie dobrze, uuuu panie rób pan, 3tyś.
Może ktoś ma i/lub chwali, bądź też odradza?

Jak będą jakieś pytania, to odpowiem.
tym czasem pozdrawiam, ostrze szpade i jade:)
hej

rafamalk

Gaz - sraz. Nie gazuj Colcika.

poczytaj na forum ile ludzie mają problemów z gazem...

zombie

jedni chwala a inni nie, sekwencja nie jest glupia, przelicz sobie czy Ci sie oplaca w ogole, ile jezdzisz itp przy obecnych cenach wacy to nie jest zly pomysl, aczkolwiek osobiscie uwazam gaz za syf, i same problemy.. sa ludzie co chcwala, zdania sa bardzo podzielone

edit: przyklad
[link widoczny dla zalogowanych]

Kleju

Gaz jest dobry w samochodach gaźnikowych bez ecu Smile

Nie ma elektroniki, żadnych sond, sterowników itp. A japończyki ciężko znoszą lpg... I tak jak Zombie napisał, trzeba sobie przekalkulować czy będzie sie opłacać. Bo dojdzie częstsze wymienianie niektórych podzespołów (świece) róznego typu regulację, przegląd raz w roku instalacji więc dodatkowe koszty. Jak ktoś robi około 10tyś rocznie to nieopłacalny zabieg.

Gerwazy

Prosze Cię przyjacielu nie zabijaj ducha Colta nie gazuj go bo GAZ = SHIT !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

majorkca

hm a pytanie czy mieliscie kiedykolwiek samochod z gazem ? ja mialem i sobie chwale przy odpowiedenj eksploatacji super sprawa.... nie zgodze sie tez do opini kleja co do japonczykow i ze nie znosza gazu przykladem moze byc pare crx-ow turbo z gazem Razz

a o toyotach suprach nie wspominajac nawet ostanio w top gear ogladalem o nowej m3 wlasnie z gazem Razz

Ale oczywsice zgodze sie ze trzeba wymieniac czesciej swiece olej flitry itp zaraz napiszecie o różnicy w osiągach itp to tez wam powiem ze porownywalismy civica 1.5 z gazem (2 generacja na super hiper mixerze) oraz normalnego ten drugi wygral o pol dlogosci maski czy jakas znaczaca strata w osiagach raczej nie a ile taniej a jeszcze mozna zalozyc cos takiego jak bloss i zwezki nie ma ... oczywsice jezeli ktos jezdzi 10000 tys km na rok to sie nie oplaca zakladac... podsuowujac jezeli nie jezdzisliscie samochodem z gazem tylko slyszeliscie opinie ze to syf itp bo komus cos sie tam psulo (przy 90 % przypadkow jest to przez złą eksploatacje, pałowanie na gazie itp.... ) to sie nie dziwcie ze mial same problemy ...

zombie

nie zgodze sie, jezdze czesto audi 80 b4 2,0 na podtlenku, i same problemu sa z gazem, strzela jak sie zle zapali itp.. juz raz rozwaliloprzeplywomierz czy cos;/

aczkolwiek, zdarza mi sie pomykac vw sharanem 97r, 2,0 benz lpg, z tym ze na sekwencji za 3tysie, na poczatku byly problemy bo co tydizen cos sie rozregulowalo, i sterownik 2 razy wymieniali, ale teraz jakos smiga, chociaz tez potrafi przyswirowac, ze pokazuje pusty bak a jest pelny, tak wiec.. dla mnie onli pb:D

Kleju

Ja mam też drugie auto z lpg, fakt fajnie jest jeździć 100km za 15zł Wink

I nie mam z nim problemów bo ma gaźnik Very Happy

Ale wszyscy znajomi co mają lpg w swoich młodszych autach, czy to japońskie, czy włoskie, niemieckie itp to zawsze coś się dzieje z tymi autami (nie odpala, przerywa, obr faluja, dusi się, itp i zawsze niby tylko regulacja Very Happy

) . Wiadomo że jednemu auto będzie jeździć bezproblemowo, drugiemu będzie sie psuć częściej. Tylko że auto z gazem psuję się dużo częściej Very Happy

Ja osobiście do żadnego japończyka nie dawałbym gazu i tyle. Taka jest moja opinia.

majorkca

hm ja mialem mazde 323 1.8 i zrobilem nia jakies 40 tys km i nic sie z nia nie dzialo mam sprawdzonegfo gazownika bo wszyscy znajomi u niego zakaldaja i jezdza bez problemowo Razz

zalezy jesszcze jaka instalacja itp brat ma accorda na sekwencji to po tyg jazdy musial podjechac na regulacje bo troche duzo palila smiga juz 4 miechy i gazownika nie odwiedzil Razz

moje jest takie zdanie ze gaz sie warto oplaca wsadzic jak sie duzo jezdzi i trzeba zalozyc u dobrego gazownika na dobrych podzespolach a nie u juzka z pod sklepu Razz

Pexu

żuczysko

widzisz, nie sztuką marnować pieniądze. Jeśli mam miesięcznie wydawać na paliwo 500zł, a mogę 250..to chyba coś znaczy nawet dla kogoś kto kupił nowe auto.

Co chodzi o utratę osiągów, to akurat mnie nie martwi:) Pościgać się mogę w Colin-a, a do w miarę dynamicznej jazdy myślę że wystarczy mi nawet pary na gazie:)

Ciekawe, że posiadacze gazu, zwłaszcza lepszej (czyt droższej) instalacji, chwalą ją. Natomiast Ci co nie mają żadnej, lub kiepską mówię - nie, bo nie:)

Pewnie gdyby opłacało się to zarabiającym na petro-dolarach, dawno już produkowano by samochody z gazem seryjnym.

Na razie więc spokojnie myślę, ale jak ktoś ma Colt-a, zwłaszcza analogicznego do mego - każde słowo się przyda. Dyskusja tzw merytoryczna - to nie parlament:p

rafamalk

Chyba wystarczająco dużo argumentów na "nie" dał Ci Kleju.

Czy warto oszczędzać 10zł na 100 kilometrów w zamian za częstrze usterki, wymianę filtrów, uszczerbek na osiągach itp...

Znajomy, który pracował na Stacji LPG opowaidał mi kiedyś, że normą jest jak 1/2, 1/3 samochodó po "zatankowaniu" gazu z trudem odpala za którymś tam razem lub nie odpala w ogóle.

Silniki bezynowe robiono z myślą o zasilaniu ich benzyną - czymś ciekłym, a nie gazem...

Sam zdecyduj czy jeżdżąc 15, 20k rocznie opłaca się to montować biorąc pod uwagę, że zwróci się najwczesniej za kilka lat...

Kleju

mugen

żuczysko powiedz szczerze po co ten gaz?

rafamalk

krzysiek558

ja rowniez niemam gazu i zakładac w swoim CZ nie mam zamiaru za duzo elektroniki i z jakim mechanikiem bym nie gadal to odradza bo cos wczesniej czy pozniej popsuje sie wlasnie przez instalacje gazowa

Pexu

Odnoszę wrażenie że żuczysko nie szukał odpowiedzi czy założyć gaz czy nie, a szukał potwierdzenia dla swojego "chcę gaz i chcę przyoszczędzić".

COLTER80

Mam sekwencje w Galancie z 2000r, zero problemów , nic nie szarpie, odpala normalnie bo odpala się na beznzynie do czasu złapania temp., mój kolega ma starszego Galanta z 96r też 2.0 i na lpg zero problemów, silnik pracuje równo.

Rodzice mieli Omege MV6 ktora za cholere na sekwencji jeździć nie chciała.

żuczysko

widzę, że już trochę mnie nawet oceniono:) Psychologów, speców od piłki nożnej i skosów narciarskich mamy miliony:)
To, że gaz zakłada się by 'przyoszczędzić' to raczej nie nowość Smile

Ciesze się jednak, że pojawiają się opinie Różne. Bo na tym mi najbardziej zależy. Na różnych forach jakie czytałem 80% ludzi pisało, że nie bo coś tam (na podstawie swoich, czy znajomych opinij), a reszta że ma gaz i żadnych z nim problemów. Chyba pewne modele radzą sobie lepiej, inne gorzej. Nie znam się na tym, ani na przyczynach takiego zachowania.

Pomyślimy zobaczymy, ale myślę że warto by zrobić jakąś listę aut które radzą sobie z gazem i takie które się do tego nie nadają.

A ja spokojnie zbieram opinie i kasę Smile

pozdrawiam ludziska

oczkopl7

Mam gaz w swoim Colcie CA0 1.6 I nie mam z nią jakichkolwiek problemów. Instalacja drugiej gen. Ręczne przełączanie z BP na Gaz. Odpalam na Benzynce jadę czekam aż wskazówka od temp. Się trochę podniesie i przełączam na Gaz. Zero Problemów. Pali 10 w mieście krótkie odcinki po 6 - 7 KM + BP. Dobrze wyregulowana instalacja = zero jakichkolwiek problemów. Co jest ciekawe to na benzynie mam falowanie obrotów a na gazie już tego zjawiska nie ma. Jeśli masz zaufanego gazownika to czemu by nie. A tendencja o nie zakładaniu gazu do Japończyków to chyba jakaś kpina. Do wszystkiego można założyć gaz tylko trzeba to zrobić dobrze. Przykład[link widoczny dla zalogowanych]

zombie

akurat zly przyklad, zakladac gaz do takiej fury to pomylka..

majorkca

widzialem nawet nowa bmw 7 z gazem Razz

Mefi100

zombie

o to to

majorkca

do mefiego

hm nie chce mi sie rozpisywac ale gaz nie jest przez to slabszy ze jest mniej kaloryczny tylko przez zwezke w dolocie(1 i 2 generacja chociaz da sie to przejsc przez tzw bloss) ciekawe czemu na instalacjach sekwencyjnych nie ma straty mocy ciekawe... kalorycznosc gazu przejawia sie wiekszym spalaniem... 2. nie pytaj mnie po co ludzie kupuja takie auta i wkladaja do nich gaz dalem przyklad ze mozna i nawet do aut z turbo wsadzic gaz (czytanie ze zrozumieniem) 3. jestem ciekaw co powiesz na nowa bmke m3 ktora fabrycznie wychodzi z gazem i ma wiecej koni od normalnej....4. jestem ciekaw czy widziales wyniki na instalacji 5 generacji (cieklego wtrysku gazu) gdzie moc silnikow sie zwieksza ... co do problemow z gazem ja jakos nigdy nie mialem moj brat w hondzie accord tez nie ma no ciekawe jak to jest a przepraszam mialem problem z gazem gdy wymienialem pasek od alternatora to mi srobke bylo ciezko wykrecic przez reduktor

Koyocik

A bo to panie jest tak, że po pierwsze jak instalację zakłada kowal, to problemy są, a jak mechanik to ni ma.
Po drugie, to co się często w Polsce tankuje pod nazwą LPG to nawet zapalniczki by nie ruszyło.
Po trzecie - o samochód zasilany LPG trzeba dbać (jak o każdy, ale zagazowany szczególnie) i będzie dobrze.
Z kalorycznością to ja taki pewien nie jestem, liczba oktanowa lpg (prawidłowego) wynosi OIDP 101.

Mefi100

majorkca

rafamalk

Za wkładanie gazu do takiego samochodu jak pokazywany wyżej Chrysler powinna należeć się chłosta...

Mefi100

marecki338

witam. posiadam carisme 1,6 z orginalna insalacją Viale ( holenderska) założona w serwisie od nowości. poza awarią pompki paliwa nie miałem żadnych problemów, nie pali oleju, jedyny problem to jakosć gazu który jest ogólnie poniżej normy i poza kontrolą. macie racje ze lepiej śmigać na pb lecz lpg mniej boli finansowo.

Pexu

wrona25

zawsze będą za i przeciw lpg mam osobiście dwa auta zagazowane i popieram , są drobne problemy ale to są pierdoły , dbając o takie auto można jeździć, wszyscy mają tutaj racje że gaz ogólnie nie jest najlepszym rozwiązaniem ale za to jest tania jazda natomiast nie rozumiem ludzi którzy twierdzą ze auta jakieś super drogie sportowe nowoczesne np ten chrysler czy bmw 7 mają nie mieć gazu i już bo niby co?Twierdzenie ze jak cie stać na takie auto to cie stać na benzynę i że nie po to kupujesz sportowe żeby je zagazować dla mnie to jest jakiś obłęd ludzie co was to obchodzi? Każdy ma prawo jezdzić czym chce i na jakie paliwo chce i co to za różnica i dlaczego to komuś nie pasuje ? Staram się cały czas jakoś logicznie sobie wytłumaczyć te zjawisko i nie znajduje rozwiązania tak że jak się mylę proszę o uzasadnienie dlaczego takie auta nie mogą być zagazowane.Można komuś doradzać i odradzać lpg z innych przyczyn ale akurat z powodu tego ze auto drogie czy sportowe?

Pexu

Widzisz, dla mnie obłędem jest kupowanie samochodu ponad swój budżet i szukanie później na siłę oszczędności. Postaw się a zastaw się? Ale zgodzę się z Tobą, niech ludzie robią ze swoimi samochodami co chcą. Z tym że jeżeli już ktoś zakłada temat i pyta o zdanie, to nie neguj ludzi za to że swoje zdanie wypowiadają...

wrona25

ok może sie troche zgalopowałem ale właśnie "żuczysko" pyta sie o za i przeciw lpg a pare postów jest na temat o którym własnie pisalem a nie na temat który poruszył autor postu

Pexu

No fakt że jest parę postów jakby trochę obok problemu, ale wydaje mi się że jednak większość Coltmaniaków jest raczej na NIE - natomiast "żuczysko" wydaje mi się że szuka tezy raczej na TAK. Stąd może takie a nie inne rozwinięcie tematu.
Pozdrawiam Smile

Koyocik

Przecież to zależy, do czego komuś służy samochód, na litość.
Sam z założenia nigdy nie kupuję samochodu droższego, niż moje kwartalne dochody. Tak mam i tego nie zmienię, natomiast nie bronię nikomu robić, postępować inaczej. Dla niektórych samochód jest realizacją marzeń, więc te marzenie kosztem kredytów, pożyczek, życia o serkach topionych i takich tam realizują - a potem na paliwo krucho. Dla jeszcze innych to czysta kalkulacja - Pan Bogaty kupuje Jagulara, Jagular jeździ 50000km rocznie, więc sobie liczy, że jak wywali na instalkę 5gen 6tysi, to mu się bardzo błyskawicznie zwróci. Czysta ekonomia. A z ludzi zamożnych, których znam o mało którym mozna powiedzieć, że jest rozrzutny.

Ad rem, przy instalkach 5gen nie ma utraty kaloryczności gazu (która w starszych instalacjach idzie w gwizdek, znaczy w parownik). Więc - IMO, jak Ci, Żuczysko drogie, wyjdzie z kalkulacji, że Ci się 5gen opłaca - montuj. Tylko dobrze wszystko policz.

K.

wrona25

Żuczysko jak chcesz zagazowac auto to musisz od razu założyć ze będa kłopoty ,jak nie będzie to super twoja wygrana tak jak pisze koyocik dobrze to sobie przelicz moj CA0 na gazie śmiga rewelacyjnie lepiej niż na benzynie tu sie nie moge przyczepić natomiast drugie auto (focus) ma małe kłopoty z obrotami po zatrzymaniu ale to znów jest problem tego modelu a na lpg jest bardziej widoczny jak widać sa auta co lepiej lub gorzej to znoszą są lepsi i gorsi mechanicy którzy to montują więc tak neutralnie uważam ze lepiej nie gazowac chyba ze bardzo dużo jezdzisz zaznaczam ze sam przegląd coroczny jest o 60 zł drozszy częściej wymiana kabli WN świec filtry gazu przegląd instalacji itp. a tego na pewno nie przeskoczysz

Kleju

Czyli podsumowując Wink

Jazda z gazem jest tańsza. Częściej też wymienia się elementy eksploatacyjne (czyli znowu koszty), gorzej jak już coś nawali (znowu koszty) fakt, w aucie na pb też coś może nawalić (ale wydaje mi się, że w aucie z lpg jest większa szansa na odwiedzanie częściej mechanika/gazownika)
Tak czysto teoretycznie licząc jak ktoś robi na lpg rocznie 20tyś km:
2x do roku wymiana oleju + filtr + świece (koszt około 200-300zl)
1x do roku przegląd instalacji (chyba 100zł)
1x, 2x do roku jakieś drobne naprawy u mechanika (regulacja, wymiana filtra gazu, wymiana przewodów, uszczelka itp) (100-800zł)
Jeśli ma szczęście, teoretycznie tyle go będzie kosztować ekspoatacja auta z lpg, gorzej jak się zaczną awarię poważniejsze... oby nie Wink

No i do tego koszt jeszcze instalacji (1500zl i w górę...)
Robiąc te 20tyś km rocznie za gaz średnio się zapłaci 4000zł, na benzynie 2x więcej. Czyli można powiedzieć że w niecały rok zwróci nam się instalacja. Czy się opłaca? Jeśli komuś auto służy do pracy, to tak! Jeśli do jeżdzenia ot tak sobię, robienia 10tyś km rocznie to już nie bardzo. I co z tego że się płaci mniej na stacji jak i tak tą różnicę trzeba później zostawić u mechanika/gazownika w sklepie z częściami, auto teorytycznie więcej czasu spędza u mechanika niż jakbyśmy jeżdzili na benzynie.
Tak samo śmieszni są dla mnie ludzie którzy, tak jak ktoś zauważył kupują sobie drogie auto i wkładają tam gaz. Żenada i paranoja. Auto które ma 6 litrów pojemności pali około 18litrów benzyny, zakłada ktoś gaz i już jeździ taniej Very Happy

haha tankując 24 litry lpg na 100km Very Happy

Ale tak to jest zastaw się a pokaż się. Takie rzeczy to tylko w Polsce. Trzeba się pokazać sąsiadowi że się ma Wink

nie ważne że na kredyt, lcd na raty a mikrofala w leasing Very Happy

Polscy "biznesmeni" Dla mnie osobiście tacy ludzie są żałośni... Jakby taki sobie kupił nowego passata tdi to by nikt na niego nie spojrzał, ale już w Chrysler to jest gość (przerost forym nad treścią Very Happy

) tylko na benzynę go nie stać/szkoda pieniędzy, ale na podwórku auto się prezentuję, lachony lecą Laughing

żuczysko

hyyym.
Jedna rzecz, że nawet jeśli jest się ogólnie mówiąc bogatym, nie widzę powodu by nie oszczędzać i mi również nie mieści się pod kopułką czepianie się takich ludzi. Każdy, nawet człowiek bogaty, może żyć jak chce i może (oni akurat mogą więcej:) )
Są też tacy co są chcą się pokazać, ale wątpię aby była to polska specjalność. Tak jest na całym świecie, całe usa jest na kredytach np.

Ale odbiegliśmy trochę od tematu. Chciałem (nadal chce) poznać opinie użytkowników samochodów o instalacjach gazowych. Nie znacie mnie i proszę nie przewidujcie marni sycholodzy Po co jest to pytanie. Bo odpowiedź jest w pytaniu:) Chce poznać zady i walety gazu, najlepiej od użytkowników. Bo jak sie jeździ na 95 wiem:)

Nie interesuje mnie, czy bwm na gaz to bieda. Dla mnie biedą jest lansowanie się autem. I co z tego? Ilu ludzi tyle opinij:) Nie o tym ta dysputa:)

Dzięki w każdym razie. Jeszcze trochę wody z Łynie upłynie nim się zdecyduje na coś, bo narazie pośpiechu nie ma:)

pozdrawiam ludziska i trzymajcie kciuki za wiosna!!

Kleju

żuczysko

Nie spodobało mi się, jak ktoś pisał, że ja chcę gaz i szukam usprawiedliwienia. No to ktoś tu więcej niż ja, czy jak? Smile

A chce, aby ludzi pisali więcej, bo forum zostanie i ktoś kiedyś będzie miał co czytać i będzie mu łatwiej podjąć decyzję.

A sarkazm i ironia? Chyba z tym umrę.. No, ale sam odbiegam od tematu, idę się wychłostać Smile

hejo

Pexu

żuczysko

doobra, dajmy se siana, nie zniżajmy się do poziomu parlamentu Smile

Nie lubię rozmów nie na temat.. za dużo godzin spędziłem czytając w sieci co osobnik A sądzi o B, bo ktoś z nich napisał coś wcześniej..
Chciałem poznać opinie o gazie i dowiedziałem się paru fajnych 'nieogólnieków' no i klawo. Fajnie będzie jak więcej osób popisze co u nich, to inni z moimi dylematami będą mieli łatwiej:)

A mnie Obecnie nie stać na Dobrą instalację, a że być może jednak nie będę jeździł tak dużo jak pierwotnie zakładałem..więc nie opłaci się. Ale jeśli odłożę gotówkę na fajną, solidną instalacje, to czemu nie.

hej

ktomek

ja tylko dodam ze coraz wiecej mamy parkingow na ktore jest zakaz wjazdu z gazem, dla mnie ten argument przewaza, bo przynajmniej we wroclawiu jak jade gdzies do centrum to zawsze na pietrowych parkingach staje, nie chce mi sie chodzic kawal do sklepu jak moge zajechac pod wejscie, no i miejsc duzo wiec zawsze sie cos znajdzie, a ulice zawalone i nieraz sie szuka pol godziny i wraca do domu by nie bylo gdzie stanac, mam tak jak do rynku jade mimo znajomosci podworek, a gazu nie zaloze chociaz jezdze ponad 20tys rocznie, a spalanie w colcie mam w miescie na poziomie 11L wczesniej w audi 13L a teraz mocy wiecej i pali mniej:P sama przyjemnosc, a gaz nie bo dobre instalacje przekraczaja wartosc tego auta, marna dla mnie inwestycja, jak ktos ma nowe auto to uwazam gaz za dobry pomysl, tylko zeby instalacja byla dobra i u dobrego mechanika robiona, najlepiej nie w polsce a gdzies na zachodzie, ogolnie uwazam ze gaz jest dobra oszczednoscia, ale sam nie zaloze bo mi sie zapach nie podoba:P nie lubie jechac za zagazowanym autem, tym samym nie chce takim jezdzic, ale z racjonalnego punktu widzenia nie widze przeciwskazan dla gazu, przy sekwencji juz sie nawet straty mocy nie zauwaza, ale nie dla mocy sie gaz instaluje:)

troche sie rozpisalem, wybaczcie nie skladnosc itp, zwale bledy na pore:P ide spac dobranoc:P

wojtekyoman

mam gaz od dwóch tygodni, zrobiłem 1500 kilometrów i auto jedzie na prawdę rewelacyjnie, nie odczułem jakiejś przepaści w spadku mocy, benzyny palił mi 7, a gazu bierze 8--> poprostu rewelacja;))

100km za 12 zlotych ---> to sie chyba oplaca??

jeżeli ktoś zastanawia się nad założeniem gazu, to niech tylko znajdzie dobry warsztat, dobrego specjalistę - tylko od gazu (nie od wszystkiego..)
i jestem pewien że będzie zadowolony

****aha jeszcze dodam że spaliny gazu z sekwencji wcale nie smierdza tak jak znany zapach z drugiej i pierwszej generacji instalacji LPG**** kiedys wąchałem rure wydechową ;P na benzynie i na gazie i jak na moj nos nawet nie ma wielkiej różnicy w w smrodlawości smrodu spalanej benzyny od smrodlawości smrodu spalania LPG;D
posdrawiam;))

zombie

ja bym sie tak nie napalal.. moze i jest to tanie:) i sie oplaca, ale np w sharanie znowu padl.. parownik.. tyle dobrego ze jest na gwarancji bo tak by ze 3 stwoki poszly sie je...
tak wiec neizmiennie gazu nie lubie:)
(parownik wymieniany 2 razy w ciagu jakichs 10kkm)

bad811

Witam,
Poważnie zastanawiam się nad sekwencyjną instalacją gazową do mojego CAO 1,6. Na benzynie mam problemy ze spalaniem stukowym- pół roku dociekań, niepotrzebnych wymian części, sporo kasy wywalonej w błoto, ostatecznie najprawdopodobniej uszkodzony jest zapłon. W niczym to nie przeszkadza, komputer ustawia "bezpiecznie" kąt wyprzedzenia zapłonu, przez co jest nieco zwiększone spalanie i mały spadek mocy.
Kupując instalacje gazową odcinam się na zawsze od tych problemów. Jesli mam zalozyc, to tylko sekwencyjną, z nią są najmniejsze problemy, nie ma spadku mocy.
Pytanie tylko do osob które zakładaly lub interesowaly sie zalozeniem takiej instalcji do CAO 1,6 - ile to kosztuje ??
Ile dziś kosztuje zalozenie sekwencyjnej instalacji gazowej do tego autka? Ewentualnie jesli ktoś może mi polecić dobry warsztat w mazowieckim bądź łódzkim?
z góry dzieki Smile

hubert_wasik

bad811 niedawno zakładałem w CAO 1.3 sekwencję firmy AGIS. Hula jak trzeba!. Koszt 2800. Znalazłem instalację tej firmy nawet za 2200 ale warsztat był niesprawdzony. Wolałem dołożyć "parę" zł i być PEWNYM profesjonalnego montażu w profesjonalnym warsztacie. Jakby co, daj znać to podam namiary.