tarcza ate a atm

kuba_195

panowie, krótki temat i proszę o odpowiedz tych co mają coś do powiedzenia.
które tarcze wybrać do colta?
[link widoczny dla zalogowanych]
czy [link widoczny dla zalogowanych]
i jakie klocki do tego założyć. ma to działać jak należy,a lubię ostro pojeździć.
i moje ostatnie pytanie, czy dot 5 nie zniszczy elementów gumowych układu hamulcowego? wydaje mi się że nie, ale prosze o podpowiedź.

Kleju

Ja bym polecił firmę ATE, z tradycjami i już trochę na rynku jest. Nie czytałem jeszcze złej opini o tej firmie. Kumpel miał w aucie takie tarcze ATE wysokowęglowe z klockami OMP i był z nich zadowolony. Każdy kogo znam i ma tarcze ATE to jest zadowolony Wink

Nacinane i nawiercane fajnie wyglądają, mają się rzekomo nie wyginać i nie wichrować a nie jest z tym tak pięknie. U mojego kuzyna w civicu taka tarcza nawiercana właśnie pękła... prawdopodobnie właśnie od nawiertu... I tarcza kosztuje około 100zł... Gdzie markowa jest droższa a wyprodukowanie jej teoretycznie jest tańsze niż nacinanej i nawiercanej... Więc nie ma cudów, oszczędności gdzieś muszą być Wink

Ictus

ja mam u siebie ATE gladkie bo to chyba jedyne dostepne tarcze do GTI, i sa ok nie pokrzywily sie nie pekaja
co do klockow to jezeli lubisz lewa noge to mozna by pojsc w red stuffa bo na greenie przy dluzszym cisnieciu troszeczke spada skutecznosc...
a plyn... lepiej czesciej zmieniac niz lac drogi
no chyba ze [link widoczny dla zalogowanych]

kuba_195

odnośnie płynu to słyszałem że tod 5 przed zalaniem trzeba przeczyścić układ spirytusem skażonym, nie wiem co to znaczy, ale wydaje mi się że mogą być skutki nie wesowłe....

COLTER80

[link widoczny dla zalogowanych]
była dyskusja o tych tarczach, podobno są niezłe.

Rafi81

Osobście polecam tarcze ATE, mam takie plus klocki Ferodo Premier i hamulec jest dobry, co do ATM Mikoda tarcze te są w miare przyzwoite i raczej zbierają w miare dobre opinie (tak wychwalane Brembo bierze od nich odlewy i sprzedaje jako swoje). Ja bym brał ATE bo różnica w cenie nie jest aż tak duża..

śliwek

tez miałem dylemat,jak wymieniałem,kupic nacinane i nawiercane mikody czy ate,mimo ze były ciut drozsze wybrałem ate plus klocki ate,zestaw spisuje sie bardzo dobrze,nie załuje.

bartolini55

z dwoch powyzszych polecam zdecydowanie ate - tylko pytanie czy jest sens placic tyle za ate.
Jeśli dobrze dobrałeś numer tych tarcz to sytuacja u mnie wygląda następująco:
ATE - 128zł/szt
MIKODA - 77zł/szt (z tym, że wg tej aukcji co podałeś jest podany numer mikody 0911 - a to jest tarcza nienawiercana i nienacinana i takiej cenę podaje)
JC - 44zł/szt
Sakura - 58zł/szt
Speedmax - 60zł/szt - nacinane
Moim zdanie każde tarcze da się pogiąć, a akurat do japończyka tarcze ate są jednymi z droższych

Bastek69

ponieważ szukałem wszędzie na coltmanii i na MM i nie znalazłem to pytam Wink

póki co czysto teoretycznie...
ponieważ mój proton 315 ma budowę niemalże identyczną jak CA4A to chciałbym się żeby mi ktoś odpowiedział na pytanie:
czy zmiana bębnów z tyłu na tarcze to tylko wywalenie bębna i nałożenie tarczy wraz z zaciskiem na piastę i podłączenie wężyka z płynem i podłączenie ręcznego czy trzeba coś z piastami rzeźbić i tym właśnie ręcznym?... no i czy tarcz wtedy mam szukać takich jak na przód czy od czegoś jakiegoś innego auta ?

Ictus

Bastek69

według mnie nie jest tak jak mówisz Ictus.... gdyby się tarcze z tłu nie sprawdzały to Colt Gti miał by założone przez inżynierów Mistubishi z tyłu bębny..... a oni w końcu znają się na rzeczy...
dla większego silnika potrzebne są lepsze hamulce więc się pytam dlatego jak taka przekładka tarcz na tył wygląda żeby się w końcu porządnie rozeznać w temacie....

zubrin

a auto swiecie byl artukul ze do ukladow przystosowanych do DOT 4 nie wolno wlewac DOT 5 ,tylko DOT 5.1 jak juz

Ictus

Bastek - a wiesz jaki jest udzial w hamowaniu tylnych hamulcy???
jak chcesz cos poparawiac to napierw przod

Bastek69

ja nie jestem mechanikiem i nie chce się tutaj wykłucać o racje....
Poprostu na MM wyczytałem kilka opinii gdzie urzytkownicy chwalili sobie pracę tylnych tarcz przy ostrej jeździe na trasie... fakt że ręczny im juz nie działał jak na bębnach... ale ja i tak ręcznym jedynie bawie się zimą Wink

DLATEGO ZAMIEŚCIŁEM TAKIE PYTAMIE Ictus i jedynie chcę odpowiedzi Wink

wiadomo że do przodu najpierw trzeba się zabrać i tam założyć większą tarczke i klocki bo to przód ma główny udział w hamowaniu....
ale wg mnie tarcza jest wydajniejsza niż bęben i dlatego przy większych silnikach i masach samochodów są montowane z tyłu....

Dedis

dobry bęben nie jest zły. często lepiej odprowadzają ciepło (większa powierzchnia) choć to marginalnie ważne przy tylnych hamulcach, bo one przejmują tylko ok. 20% siły hamowania w aucie średniej wielkości. bębny potrafią na prawde dobrze działać - przykład bębny w CAO 1.6

druga sprawa. jak mikoda to obawiam się że tylko gładka. różnica między nacinanymi i nawiercanymi a gładkimi w tym wypadku jest taka że bierze sie gładką tarcze i wkłada do frezarki i na półkę do sklepu. kto miał styczność z wytrzymałością materiałów lub konstrukcją maszyn, wie czym to grozi. kto nie wie - tarcza z dziurami jest mocno osłabiona a nacięcia i nawiercenia skuteczności hamowania nie poprawią same w sobie (ma to na celu jedynie odprowadzać pył i gazy powstające przy hamowaniu z dużych prędkości - w sprzętach torowych, ciężkich autach lub sporcie zdaje to egzamin)

z tego co wiem to ATE robi godne polecenia tarcze. co do klocków to Green stuffy albo jakies ferodo DS2000 czy jak to sie tam nazywało.

pozdro

Bastek69

no że ATE to ja wiem Smile

mam takie na przodzie i sie świetnie spisują Smile

.... o mikodach słyszałem już wiele opinii i nie chce z nimi eksperymentować....
ale do tej pory nikt mi nie powiedział jak założyć z tyły tarcze ;p
na przód to myśle że od CA0 GTi bym założył + klocki oczywiście od GTi no o ile mi się uda je z zacisk włożyć choć wątpie i pewnie też i zacisk będzie trzeba od GTi kombinować...
no a myśle żeby potem założyć na tył takie tarcze jak mam teraz...
tylko niech mi ktoś w końcu powie czy wiąże się to z jakąś grubszą rzeźbą czy ta piasta którą mam może zostać....
wiem że tył to jakieś góra 20 % siły hamowania ale jak będzie coś większego pod maską to przyda się i to 20% Smile

ogólnie chcę zacząć przygotowania do SWAPA od właśnie hamulców i zawieszenia więc proszę was nie piszcie mi jak Ictus że to wyrzucenie pieniędzy w błoto Wink

.....
ps. bez urazy Ictus Wink

Dedis

raczej musisz mieć całe piasty tylne z tarczami

co do przodu to na 100% potrzeba ci zacisków i jarzm od gti jak chcesz wsadzić tarcze od gti. może tez byc jakaś rzeźba potrzebna żeby te zaciski do twojej piasty zamontować o ile nie taniej kupić całą piastę.

konkretnie ci nie powiem bo nie wiem jakie dokładnie są różnice

poszukaj czy nie wejdą heble od jakiegoś większego mitsu np od galanta, może sie da znaleźć tanio z całymi piastami jak trzeba itd.

pzdr

Ictus

a co jest w twoich heblach takiego ze chcesz zmieniac???
wymien wszystko na porzadne i nowe i bedzie dobrze
no chyba ze czesto masz hamowania ze 160 z wykorzystaniem pelnej mocy... wtedy sie pewnie zagrzeja

Bastek69

przecież pisałem że zastanawiam się nad swapem i robie rozeznanie w temacie a przynajmniej próbuje...
większy, mocniejszy silnik wymaga efektywniejszych hamulców....
dopiero co wszyscy wszędzie mówili jak swap to hamulce, zawsieszenie itd. i ja się z tym zgadzam a Ty mi tu nagle wyskakujesz żeby kupić nowe to co jest....
bez urazy ale jak tak bębny chwalisz to dlaczego masz w swoim GTi z tyłu tarcze ?... Ictus wytłumaczysz mi to ?....

Dedis

chyba nie bedzie na bębny zmieniał Very Happy

Bastek69

no ja na jego miejscu też bym nie zmienił ;p.....
jedynie chciałbym usłyszeć jakieś konkretne rady na temat adaptacji tarcz na tył.... najfajniej by było gdyby się wypowiedział ktoś kto to już robił Wink

Ictus

a gdzie ja bebny chwale??? mowisz ze czytales na MM temat o tarcach i bebnach... i tam dokladnie pisalem o wyzszosci tarczy nad bebnem...
ale w przypadku wymiany bebnow na tarcze caly zabieg robi sie nieoplacaly...
wiec dokladnie sobie przemysl ten swap... bo sam swap silnika wyjdzie ci drozej niz kupienie fury z docelowym slinikiem... a jak doliczysz do tego przeszczepy hebli i grzebanie w zawiasie to wywalisz 2xtyle

Bastek69

ze swap wiąże się z kosztami i jest generalnie nieopłacalny to bardzo dobrze wiem....
ale moje auto tak mi się podoba że nie mam zamiaru przez bardzo długo go zmieniać.
a po za tym od dawna mi się takie rzeczy podobają jak przeróbki samochodów i dlatego chce zrobić coś niepowtarzalnego ze swoim.
kupno szybszego i mocniejszego jest pójściem na łatwizne.
a ja chce mieć takiego Protona jakiego nie znajde nigdzie indziej i którym naprawde będe mógł pocisnąć....
według mnie na tym polega idea swapu....

Dedis

na tym ogólnie polega idea tuningu. wiadomo, że tuning sie nigdy nie opłaca (prawie) ale ludzie to robią Smile

i dobrze

Bastek69

no chociaż jeden co podziela moje zdanie na ten temat Smile

szkoda tylko że jeszcze nikt mi nie powiedział co i jak do końca i fachowo z tymi hamulcami...

Dedis

jesli ktos ma jakies info konkretne w ogole... ?