olej w cao

marecki338

witam mam dylemata co do mojego silnika. poprzedni patałch wlał pełny synt. i wypłukał nagar pół synt. wróciłen nazat do pół syntetyka i na 2000 km ubyło mi jakiieś 200- 300 gram oliwki. zostawić jak jest czy robebeszać głowiczke i bawić się z gumkami ( groszowe sprawy) w instrucji piszą ze dopuszczają zuzycie oleju na poziomie 1l/1000 km.

tomusn

nie. gra nie warta świeczki, gorzej jak się pogorszy. paliwo na 10000 km - 3000zł, olej na 10000 km - 80zł, dodatkowy litr oleju 20zł, czyli za 20 zł będziesz głowicę rozbierał. Pojeździj, jak był nagar to się znowu zrobi... a przynajmniej poczekaj co będzie przy następnej wymianie
mi wciągał ponad 3l oleju na 10000km i zrobiłem uszczelniacze, a teraz znowu dolewam...
a teraz już nic nie zrobię, tylko następną wymianę Texaco10w40, a jak będzie dalej wciągać to przechodzę na mineralny Texaco15w40

tomusn

nie. gra nie warta świeczki, gorzej jak się pogorszy. paliwo na 10000 km - 3000zł, olej na 10000 km - 80zł, dodatkowy litr oleju 20zł, czyli za 20 zł będziesz głowicę rozbierał. Pojeździj, jak był nagar to się znowu zrobi... a przynajmniej poczekaj co będzie przy następnej wymianie

mi wciągał ponad 3l oleju na 10000km i zrobiłem uszczelniacze, a teraz znowu dolewam...

a teraz już nic nie zrobię, tylko następną wymianę Texaco10w40, a jak będzie dalej wciągać to przechodzę na mineralny Texaco15w40