[CJ0 1.3] Piszczy pasek alternatora (kolo pasowe ociera)

Mefi100

Witam
wczoraj kupilem pasek alternatora bo juz piszczal. Na gieldzie pan wyszukal w katalogu model 5P865 (wersja bez klimy alternator + pompa wody) i taki kupilem. Ja mialem zalozony 5P870. nie podoba mi sie ze alternator musialem wsunac na jaknajmniejszy odstep, delikatnie naciagnolem i odpalilem. Piszczy cholerstwo niejednostajnie najglosniej jak schodzi z obrotow. Naciagalem bardziej mniej na moment pomagalo po krotkiej jezdzie lub przygazowaniu piszczal nadal tak jakby sie slizgal
co zrobic pojezdzic i samo sie naprawi czy pasek dupiaty

BuliK

nienaprawi sie ,,,, Hrm

fundnij sobie nowy pasek

misiekwwl

gówniany pasek miałem to samo

pawel

Spróbuj jeszcze naciągnąć. Tez tak miałem. Pasek trzeba na samym początku odpowiednio naciągnąć. Po pierwszych poślizgach pasek się może już nie nadawać. Nawet po naciąganiu będzie piszczał. W japońcach pasek powinien być naciągnięty jak struna. No ale być może pasek do 'dupy'.
Pozdro

klatwa7

PASEK LIPA kup taki jak ma byc ja mialem kiedys w astrze tak ze kupilem za maly i tak samo piszczal kup dobry pasek taki model jak byl i naciagnij i nie patrz bo tanczy Wink

bedzie git

Mefi100

pasek nie jest za maly katalogowy rozmiar to 5P865 ja poprzedni mialem wiekszy czyli 5P700

kurt

moze jest kiepskiej firmy, ja mam paski conti i nie narzekam, zalozylem raz i zapomnialem. pozdro i powodzenia

śliwek

Ja bym ponaciagal jeszcze trochę byle nie jak struna jak pisze posty wyżej kolega,bo po dupie dostaną łożyska w alternatorze i klops.naciągni odpal,niech pasek się ułoży sprawdź naciąg ew.popraw, jak dalej piszczy to pasek lipny.pzd

pawel

Ja mam naciągnięty jak strunę i przez 3 lata żadne łożysko nie padło. No może to fart ale patrząc na paski w innych samochodach to są one bardzo szerokie np.Golf. Tam aż tak mocno nie trzeba naciągać. W japoncach przynajmiej w moim bo nie jestem w stanie znać wszystkich układów w samochodach, pasek jest bardzo wąski. Jeśli go się nieodpowiednio naciągnie to zawsze będzie piszczał. Właśnie teraz robiłem sielnik. Wymiana rorządu no i odrazu paska klinowego firmy Gates nie ma problemu. Pasek naciągniety bardzo sztywno. Pozdro

klatwa7

hmmmmmmmm w moim colcie jest tak samo szeroki jak w oplu astrze i nie mam problemu naciagnelem i chodzi pieknie a jak naciagniesz jak strune to chodzi jak z turbo hehe wiec wole nie ryzykowac bo strzeli

Mefi100

pasek idzie do wymiany. Nie ma co na sile naciagac mialem juz akcje z trzaskaniem winna poluzowana sroba na rolce mech twierdzi ze z powodu wlasnie zamocno naciagnietego paska. Nie wiem ile w tym prawdy no ale

pawel

No ja jak odebrałem Colta z warsztatu miał bardzo mocno naciągnięty pasek. Nówka sztuka. Taraz sprawdzałem dla pewnosci jest troche lużniejszy. Ale nie piszczy wiec nic z tym nie bede robił. Z tego wynika że sie trochę powiekszył??? najważniejsze jest aby na samym poszątku pasek sie nie wyślizgał bo póżniej już nawet po naciąganiu i tak już nic nie pomoże. Ale nadal twierdze że musi być sztywno naciągniety. Ja porównując do Golfa mam o połowę węzszy. Pozdro

Mefi100

No wiec Colcik stal prawie miesiac Sad

brak czasu. Dzis wymienilem pompe wody. Wydawalo mi sie ze jedyna zecz ktora moze mi piszczec.
Zeby wymienic pompe wody musimy
1. zdjac prawe kolo
2. posciagac wszystkie paski
3. odkrecic kolo pasowe i kolo na pompie wody
4.zdjac oslony paska rozrzadu

i tu niespodzianka jak sciagnolem kolo pasowe na wale znalalem przyczyne piszczenia.
Kolo pasowe tarlo o srobe mocujaca oslone. Na poczatku sie nie zorientowalem ot srobka i oslona mocno otarta pewnie jelop ktory mi pasek wymienial niedokrecil. Ale nie skojazylem wlozylem pompe poskladalem all wymienilem obtarta srobke. Odpalam pisk patrze pod maske a tam przy kole iskry jak w sylwestra
-Kolo pasowe przykrecone jak nalezy zeby je znowu odkrecic wojowalem z 1,5 godziny
-srobka wkrecona do bulu omal nie zerwalem gwintu

Jakis czas temu pisalem

ketrab

możliwe. bardzo możliwe ze masz do wymiany koło pasowe zamontowane na wale, ja u siebie w colcie miałem to samo, tyle ze w wersji c50, co się pasków nawymieniałem to masakra, aż w końcu zauważyłem że koło pasowe na wale się "ześlizgnęło" trochę w kierunku rozrządu, nastąpiło zerwanie gumy w środku tego koło... fakt faktem że i miałem podstawę alternatora rozwaloną, a mianowicie otwór mocujący zrobił się jajowaty i pasek krzywo się kręcił, co de facto mogło się przyczynić do rozwalenia koła...musiałem wyciągnąć cała podstawę alternatora, rozbierając przy tym wszystko po kolei, rozrząd, tłumik,miska olejowa, pompa oleju, i wszystko co po drodze, podstawa pojechała do tokarza, który to rozwiercił mi otwór w niej i wstawił tulejkę Smile

spójrz u siebie czy przypadkiem nie masz problemu z krzywo stojącym alternatorem, a koło pasowe masz pewnie do wymiany, skoro pasek naciągnięty i dalej piszczy, bo nie sądzę żeby to była wina kiepskiej firmy paska...pozdro i powodzenia:)

Mefi100

Ketrab na 99% jestem pewien ze to wina kola teraz skojazylem ze pare miechow temu kumpel sie dziwil ze dziwnie pracyje. Znaczy jak sie kreci to jakby nierowno. Cale chodzilo jakby bylo krzywo osadzone.

Jeszcze jedno Kleju mnie zabije bo ogloszenie juz poszlo teraz przygladalem sie srubie i w srodkowej czesci jakby gwint byl walniety na odcinku ok 1 cm. Czy mozliwe ze sama sroba nie dala by rady docisnac do konca. Kolo niby sztywno sie trzymalo sroba tez. Ale mozliwe ze gdy gwint dochodzi do uszkodzonego miejsca, wtedy sie klinuje a nie dociska do konca kola. Ma ktos jakies pomysly ?

EDIT.
Dziekuje koledze Ketrab mail racje szczelila guma w srodku kola pasowego. Sprawdzone pewne

Mefi100

Sry ze post pod postem ale chce odswierzyc i dowiedziec sie czegos.
A wiec co piszczalo wiem czekam na zregenerowane kolo.
martwi mnie to jak wyglada zebatka paska rozrzadu i jej okolice

[link widoczny dla zalogowanych]

Z tydzien temu umylem wszystko bezyna ekstrkcyjna do czystego/suchego. Blok po rolke napinajaca umazany (tylko ze strony rolki) gorna oslona paska tez. Odpalilem kilka razy autko na krutko bo pasek sie zsuwal z zebatek Very Happy

Minol ponad tydzien nie ma nigdzie zadnych wyciekow plamek kropelek nic. Skad wziol sie ten olej macie jakies pomysly??

P.s. Jakis miesiac przed awaria wymienialem miske byla jak sitko obok paska(prawa krawedz miski) brakowalo jednej sroby troche z niej cieklo

mugen

Az dziwne ze pasek nie przeskoczył, mi to wygląda na smar.

Mefi100

to byl smar tam w srodku a reszta to jakby mazia "zaschnietego oleju z brudem " mazia miejscami twarda ale lepiaca sie a gdzie indziej mokra teraz nie ma niczego. Sam pasek w srodku byl suchy jedynie na obrzezach

EDIT:

Mefi100

Jak nie urok to sraczka. Dzis pomontowalem wszystko odpalilem fajnie idzie. Ale biegi cos ciezko wchodza. Biore gnojka na przejazdzke rozchulalem go troche tak by biegami sie pobawic a tu smrod jak 100 ch....ow. wychodze widze ciemny szlaczek podnosze maske zaj..ne wszystko oliwa od strony kola pasowego wszystko zawalone olejem alt wszystko z kola leje jak diabli. Pytanie CO to moze byc podejzewam zimering.

Sry za post pod post ale po edycie sie nie podnioslo