Autor Wiadomość
stas
PostWysłany: 2009.02.06 23:16:14    Temat postu:

rafamalk napisał:
A ja zawsze zostawiam na ręcznym i nic nie przymarza.


Hmm zim nie ma to i nic się nie dzieję.

A ja pozostawiam przeważnie na biegu. w sumie to też zależy.
Jakuza
PostWysłany: 2009.02.06 16:09:44    Temat postu:

Dodam do tego, że w automacie (szczególnie na wzniesieniu) należy najpierw zaciągnąć ręczny, a później dopiero wrzucić P. Na biegu P specjalne zapadki blokują koło i jeżeli nie zaciągniemy ręcznego to samochód może się minimalnie osunąć co spowoduje zablokowanie zapadek. Efektem jest utrudnione wyjście z P wymagające użycia większej siły przy zmianie biegu. Może to dodatkowo uszkodzić tą mechaniczną blokadę kół. Ręczny jest po to by z niego korzystać Smile

http://www.technikajazdy.info/techniczne/automatyczna-skrzynia-biegow/
mugen
PostWysłany: 2009.02.01 14:23:18    Temat postu:

Po to się kupuje mitsubishi żeby bez problemów używać ręcznego, kłopoty z nim miałem tylko w cinquecento Cool
lipa40
PostWysłany: 2009.02.01 14:08:45    Temat postu:

Moim skromnym zdaniem, ręczny to ręczny i ne zastanawiłabym się nad tym czy wybije bieg czy nie, bo z tym różnie bywa. Co do rozrządu to nic się stać nie powinno, no chyba że ktoś walnie w autko tak (czego nikomu nie życzę) że przetoczy się kawałek, to wtedy rozrząd może przeskoczyć. Osobiście kiedy wychodzę z samochodu, zawsze zaciągam ręczny, nie ważne czy zima czy lato, czy na krótko czy na długo. Być może dlatego tak robię że za kierownicą spędziłem już ładnych parę lat Question , a pierwszy mln.km. rozmieniłem już dawno, być może to nawyk Question ale - ręczny to ręczny Exclamation
andrew
PostWysłany: 2009.01.31 23:56:29    Temat postu: Re: parkowanie , hamulec ręczny i bieg

Kampi napisał:
andrew napisał:
W zimie podobno nie powinno się zaciagać ręcznego, bo może przymarznąć.


Ja popełniłem niedawno ten błąd w C51A.
Colt stoi sobie od jakiegoś miesiąca w garażu na ręcznym, bo więcej jeżdżę CJ'tką. Ostatnio wsiadam, odpalam i nie mogę ruszyć z miejsca, ani do przodu, ani do tyłu...

Linka wygląda że puściła, ale szczęki chyba z deka przymarzły. Myślałem że jak temperatura będzie na plusie to odpuści, a tu nic.

Muszę zdjąć koła i bębny z tyłu, czy może ktoś z Was zna jakaś metodę "na skróty"?


no właśnie miałem podobnie, z tym że mi po paru godzinach w ciepełku odpuściło

tylko właśnie nasuwa mi się pytanie, czy jeśli pozostawię autko tylko na biegu, a czasami jest ono na małym wzniesieniu to:
1. czy może wybić bieg
2. czy pod wpływem ciężaru autka moze sie coś tam źle obrócić (rozrząd) itp. :]
Kampi
PostWysłany: 2009.01.29 00:43:00    Temat postu:

Koyocik napisał:
Pomachaj wajchą od ręcznego w tę i nazad z minutę, zrzuć koło i ostukaj młotkiem (średnio silno) bębny. Może pomóc, jężeli nie złapało na amen.


Dzisiaj to naprawiłem. Zdjąłem koła, 5-cio kilowy młot poszedł w ruch i odpuściło.
Z lewym kołem poszło bez problemu, z drugim było gorzej.
Chyba zerwało się chyba trochę okładzin, bo ręczny teraz słabiej łapie z prawej strony.
Koyocik
PostWysłany: 2009.01.23 10:50:54    Temat postu:

Pomachaj wajchą od ręcznego w tę i nazad z minutę, zrzuć koło i ostukaj młotkiem (średnio silno) bębny. Może pomóc, jężeli nie złapało na amen.
Kampi
PostWysłany: 2009.01.23 04:14:18    Temat postu: Re: parkowanie , hamulec ręczny i bieg

andrew napisał:
W zimie podobno nie powinno się zaciagać ręcznego, bo może przymarznąć.


Ja popełniłem niedawno ten błąd w C51A.
Colt stoi sobie od jakiegoś miesiąca w garażu na ręcznym, bo więcej jeżdżę CJ'tką. Ostatnio wsiadam, odpalam i nie mogę ruszyć z miejsca, ani do przodu, ani do tyłu...

Linka wygląda że puściła, ale szczęki chyba z deka przymarzły. Myślałem że jak temperatura będzie na plusie to odpuści, a tu nic.

Muszę zdjąć koła i bębny z tyłu, czy może ktoś z Was zna jakaś metodę "na skróty"?
Ictus
PostWysłany: 2009.01.09 18:14:36    Temat postu:

rafale - a co ma plyn do recznego???
po prostu wszechobecna wilgocz berja i woda wdziera sie wszedzie ja mam np nowki linki zmieniane 3tygodnie temu a wczoraj jak zostawilem na dos znacznym spadku to po kilku godzinach bylo "pyk" z tylengo zacisku
ale wczoraj bylem w myjni to raczej przez to Smile
pawela
PostWysłany: 2009.01.09 18:13:19    Temat postu:

i Tomekp w CA0. Zablokowało jedno koło na amen. Na automacie ZAWSZE zostawiałem na P i ręcznym, na manualu, latem na 1 i ręcznym, zimą tylko na 1
zombie
PostWysłany: 2009.01.09 17:36:20    Temat postu:

ruszysz, ale poczujesz o jakims czasie ze jedziesz:d albo zobaczyszw lusterku dym:) mialem tak w audi i kumpel w seicento
rafamalk
PostWysłany: 2009.01.09 17:13:10    Temat postu:

Chyba raczej chodzi o stary płyn hamulcowy, który wchłonął za dużo wody. Bo co tam miało by innego zamarznąć?
Koyocik
PostWysłany: 2009.01.09 17:11:45    Temat postu:

Ruszyć ruszysz, ale cały czas na ręcznym pojedziesz Wink
Odrobina wilgoci i na silnym mrozie linka może przymarznąć do pancerza.
Częsta przypadłość maluchów, kredensów i innych pojazdów Krajów Demokracji Ludowej. W `normalnym` samochodzie nie zdarzyło mi się nigdy - ale nie jest wykluczone.
rafamalk
PostWysłany: 2009.01.09 17:08:58    Temat postu:

A ja zawsze zostawiam na ręcznym i nic nie przymarza.

Czym się takie przymarznie moze charakteryzować? Nie ruszę?
Koyocik
PostWysłany: 2009.01.09 17:08:30    Temat postu:

Albo kompresji ;>
Ictus
PostWysłany: 2009.01.09 17:06:59    Temat postu:

nic sie nie popsuje... jak nie ufasz skrzyni to koleczek pod kolo Wink
andrew
PostWysłany: 2009.01.09 16:41:31    Temat postu: parkowanie , hamulec ręczny i bieg

Hejka
mam pytanie dot. parkowania na równym i lekkim wzniesieniu.
W zimie podobno nie powinno się zaciagać ręcznego, bo może przymarznąć. Jednak czy pozostawienie auta na samym biegu nie spowoduje uszkodzenia skrzyni , rozrządu ze cos się tam przekręci, przestawi pod wpływem cięzaru auta?
Proszę o Wasze opinie:)

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group