Autor Wiadomość
Dedis
PostWysłany: 2008.12.02 17:52:06    Temat postu:

hmmm... to by dziwne było, bo jeszcze nie zdarzyło mi się żeby rąbnęła...
Ictus
PostWysłany: 2008.12.02 17:03:00    Temat postu:

poduszki pod skrzynia do wymiany...
Dedis
PostWysłany: 2008.12.02 14:46:56    Temat postu:

zdecydowanie sie zgadza Very Happy
u mnie mieliśmy fajną miejscówke do latania i w jednym miejscu kawałek blachy wystawał z asfaltu (zwykle leżała tam opona) a tyle ludzi tam rozwaliło gumy że szkoda gadać Very Happy

pytanie do ogółu... zdarza sie wam, że wyskoczy wam wsteczny? mi sie zdarza jeśli wcisne do dechy na wstecznym, popuszczę i wcisnę znowu... wtedy jest trzask i wyskakuje czasem... (zwykle gdy kręce 180 do tyłu) hmmm...

pzdr
Ictus
PostWysłany: 2008.12.02 13:45:16    Temat postu:

no to na 100% ktos przydzwoni w ten slupek Smile
stara zasada... nawet jak na placu jest tylko jedna "przeszkoda" i to gdziesz z boku nawet... to ktos przywali Smile
zombie
PostWysłany: 2008.12.02 09:35:04    Temat postu:

my wjechalismy na plac szkoleniowy dla autobusow:D na srodku placu soi slupek a tak to pusto:D
Dedis
PostWysłany: 2008.12.02 09:31:49    Temat postu:

hehe Smile

trzeba uważać przy takich zabawach Very Happy spory plac lub bardzo szeroka droga bez drzew na początek też sie zda Smile

ja czekam na kolejne śnieżenie Very Happy na asfalcie troszke mi szkoda auta. nawet na mokrym Smile ale jak colt bedzie przeznaczony już tylko do zabawy (na koniec swojej kadencji Smile ) to też pewnie spróbuje Very Happy

pzdr
Ictus
PostWysłany: 2008.12.02 01:14:02    Temat postu:

dedis to co opisales w obudwu przypadkach zalezy od sytuacji... nawierzchni.. samochodu
na suchym raczej trzeba pomoc wsteecznym, na sniegu nie ma z reguly potrzeby
makak
PostWysłany: 2008.12.02 01:01:12    Temat postu:

Szacun dla kierowcy za umiejętności. Nawierzchnia niewesoła...
Ja raz zrobiłem coś podobnego moim poprzednim Coltem C52A na śniegu, ale z głupoty i braku umiejętności. Dobrze, że ulica była pusta i duża zaspa śniegu na poboczu gdzie wylądowałem. Po wyjściu z colta nogi miałem jak z waty.
zombie
PostWysłany: 2008.12.02 00:11:38    Temat postu:

na sniegu robilem podobne rzeczy, ale na mniejszych predkosciach z racji slizgu:D

a ten filmik to chyba orneta?
LoS
PostWysłany: 2008.12.01 22:54:06    Temat postu:

no to juz wyzsza szkola jazdy. nie robilem, dlatego nie pomoge ale jak dla mnie to kozak, chetnie bym to pocwiczyl ale za bardzo chyba nie mam gdzie.
Dedis
PostWysłany: 2008.11.27 13:30:04    Temat postu: Altonen - 360-tka...czyli how they do it? :D jak sie to robi

jak wiadomo sypnęło ostatnio Very Happy
trzeba coś poszaleć i w miarę jedzenie apetyt rośnie Very Happy
sam jeszcze nie próbowałem wykonać omawianego Altonena bo warunki sie popsuły... ale ciekaw jestem jak to robicie? (jeśli ktoś robi Smile )

1) oczywiste... prędkość zależna od przyczepności nawierzchni, ale pewnie granice 50-100kmh, wahadło z jednej strony na drugą, podcięcie ręcznym i już 90stopni mamy
2) siłą bezwładu przełamanie ponad 90stopni jednoczesne odkręcenie kiery....
3A) prawdopodobnie sprzęgło i dalej siłą bezwładu do 180stopni dolecimy... na skręconej kierze dalej bezwładem dokręcamy do 360stopni na mocno zredukowanej prędkości...
3B) zapinamy wsteczny i but na skręconej kierownicy... dokręcamy nie całe 360stopni, reszte zrobi bezwładność - dalej znaczna prędkość...
4) potem już standard - 2ka i but do przodu...

interesuje mnie głównie czy zapinacie wsteczny i jak wygląda praca sprzęgłem...? troche szaro widze zapinanie wsteka w czasie jazdy, chyba że na zablokowanych kołach - wykonalne - trzeba by na moment koła przyblokowac hamulcem w czasie obrotu... jak to widzicie?

przykład jak to powinno wyglądać Very Happy (klubowicz?)
http://pl.youtube.com/watch?v=U4bpO73-aG0 - jak widać ze wstecznym (chyba wbity bez blokowania kół...)


pzdr

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group