Autor Wiadomość
śliwek
PostWysłany: 2008.07.18 08:57:19    Temat postu:

urząd kontroli skarbowej załatwi sprawe:)))

nie urząd skarbowy tylko urząd kontroli skarbowej, objaśniasz im sprawę, robią prowokację i jak pacjent ma jakiś wałek w papierach ma pozamiatane i w najlepszym przypadku dostaje mandat w wysokości wysokiej:)))bardzo wysokiej:))))a w najgorszym zamyka bajzel i idzie na odpoczynek do ośrodka wypoczynkowego "jutrzenka"*

*ośrodek wypoczynkowy jutrzenka-jakikolwiek zakład penitencjarny w PL:)))
geckon
PostWysłany: 2008.07.17 22:47:34    Temat postu:

Tołdi napisał:
Tak jak Kampi - na wszystkich dokumentach kwoty muszą się zgadzać. Skoro były ustalone inne to sami nie mają prawa kosztem Twojego zarobku podwyższać swojego. Bo to jest zwykłe oszustwo

Tylko, że oni są cwani. Na jednej umowie widneje 4800 zł, na drugiej 4200 zł-tak jak na rachunku. Tylko, że na tej drugiej nie ma podpisu współwłaściciela. Pokombinuję, bo to jest wyłudzenie jak byk.
Tołdi
PostWysłany: 2008.07.17 15:21:38    Temat postu:

Tak jak Kampi - na wszystkich dokumentach kwoty muszą się zgadzać. Skoro były ustalone inne to sami nie mają prawa kosztem Twojego zarobku podwyższać swojego. Bo to jest zwykłe oszustwo
geckon
PostWysłany: 2008.07.17 15:03:04    Temat postu:

Zastraszyć to onie się nie dali jak narazie. Ale jak znajdę jakieś konkretne przepisy to na bank się do nich wybiorę.
Kampi
PostWysłany: 2008.07.16 22:04:26    Temat postu:

geckon napisał:
Znaczy, że mniej kasy to mu udowodnię, bo mam wypisany paragon. To, że marża wyniosła 1100 zł teżm bo jest paragon i to ze złą godziną (auto sprzedane przed 17, a paragon z 9:35). Ale szczerze to nie wierze, że uda mi się kasę zdobyć.


Najpierw postraszyć policją, potem sądem, to może trochę zmiękną...
A może to nie pierwszy wałek tego komisu, tylko nikomu nie chciało się użerać... Skoro masz paragon na inną kwotę, a umowę na inną to powinieneś jednak walczyć.
geckon
PostWysłany: 2008.07.16 21:47:38    Temat postu:

Kleju napisał:
Wg mnie juz raczej kasa przepadla. Bo nie udowodnisz teraz sprzedawcy ze dal Ci mnie kasy... A umowa podpisana juz...

Znaczy, że mniej kasy to mu udowodnię, bo mam wypisany paragon. To, że marża wyniosła 1100 zł teżm bo jest paragon i to ze złą godziną (auto sprzedane przed 17, a paragon z 9:35). Ale szczerze to nie wierze, że uda mi się kasę zdobyć.
Kleju
PostWysłany: 2008.07.16 17:10:49    Temat postu:

Wg mnie juz raczej kasa przepadla. Bo nie udowodnisz teraz sprzedawcy ze dal Ci mnie kasy... A umowa podpisana juz...
geckon
PostWysłany: 2008.07.16 06:34:45    Temat postu: Sprzedaż auta za pośrednictwem komisu

Witam! Ostatnio sprzedawałem samochód za pośrednictwem komisu. Auto miało stać 3 dni, ale stało dłużej. Ustaliłem cenę na 4800 zł i powiedziałem, że do 4600 można obniżyć, Komis chciał 5500 zł. Na umowie było napisane 4800. Podpisałem to ja i współwłaściciel. Ale auto potrzebowałem 11.07 do pracy. W dniu 10.07 przed 17:00 zadzwonił gostek z komisu, że jest kupiec, ale za 4200 zł, bo krótko ważne ubezpieczenie, coś tam z lakierem itd. Mówiłem, że 4500, ale zgodziłem się na 4200. I byłoby git, ale dostałem list z umową kupna-sprzedaży, na którym widnieje kwota 5300 zł. Wcześniej byłem po 4200 zł i podpisałem umowę. Niestety wydaje mi się, że zostałem oszukany, ponieważ komis zszedł tylko z mojej ceny i to mocno, a marża wyniosła 1100 zł (na Peugeocie 106!).
I teraz pytanie-czy mam jakieś szanse na odzyskanie tych kilkuset złotych, czy to już raczej przepadło i dałem się wyrolować?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group