| Autor |
Wiadomość |
| pawela |
 Wysłany: 2008.06.28 11:45:16 Temat postu: |
|
z wymianą zadem problem, jesli masz ściagacze. Tylne mozna nawet scisnać ręką.
ALE tylko nie JAMEXy... Kup uzywane, a originalne. |
|
 |
| pawelek |
| Wysłany: 2008.06.28 11:16:30 Temat postu: |
|
| Michaell napisał: | | hej witajcie koledzy, powiedzcie mi czy mozna samemu wymienic sprezyny na tyle w colcie Cao?Bo widziałem sprezyny na tyl po 60 zl sztuke jakies Jamex i chce sobie wymienic bo tyl mi troche siedzi na kolach 165/70/13 mam gdzies 5 cm przeswitu |
Jamexy są obniżające to tył siądzie ci jeszcze bardziej.
No chyba, że obecnie masz sprężyny niższe od tych jamexów.
Co do wymiany samemu - nie widzę przeciwskazań, ale musisz
złożyć później wszystko do kupy  |
|
|
| Mefi100 |
| Wysłany: 2008.06.28 09:56:42 Temat postu: |
|
| sprezyny za 60 zl za sztuke ???? cos tanio |
|
|
| Michaell |
| Wysłany: 2008.06.28 09:40:33 Temat postu: |
|
| hej witajcie koledzy, powiedzcie mi czy mozna samemu wymienic sprezyny na tyle w colcie Cao?Bo widziałem sprezyny na tyl po 60 zl sztuke jakies Jamex i chce sobie wymienic bo tyl mi troche siedzi na kolach 165/70/13 mam gdzies 5 cm przeswitu |
|
|
| pawelek |
| Wysłany: 2008.02.28 20:37:46 Temat postu: |
|
Ja używałem tych ściągaczy do wymiany sprężyn w hondzie.
Mam je do tej pory. Wymiana przebiegała łatwo i bezboleśnie.
Co do drugiej pokazanej fotki to jest "ścisk" a nie "zacisk" i generalnie
jego zastosowanie widzę przy wszelkiego rodzaju linach stalowych
a nie sprężynach w aucie. To jest samobójstwo ....... |
|
|
| damianrally |
| Wysłany: 2008.02.25 21:09:48 Temat postu: |
|
| zgadzam sie z pawela takie sciągacze słuzą tylko do wymiany sprezyn ,nie chciał bym jechac autem obnizonym takimi sciągaczami to tak jakby siedziec na katapulcie która moze w kazdym momencie wystrzelic nawet autem nie moznabyło by poszalec bo kazde przeciązenie mogło by spowodowac wystrzelenie tych sprezyn |
|
|
| pawela |
| Wysłany: 2008.02.24 11:53:57 Temat postu: |
|
davido jak wyobrazasz sobie jazde ze sciagaczem, skoro amorek i sprezyna stale pracuja... to sluzy tylko i wylacznie to scisniecia sprezyny celem jej usuniecia z amortyzatora.
'Wiejcy tuningowcy' kupuja takie zaciski
po czym spinaja nimi sprezyny i fakt, zglebiaja auto, ale jednoczescie tragicznie pogarszaja wlasciwosci jezdne, bo zawias nie dosc ze miekki jak byl, to jeszcze w kazdej chwili moze wystrzelic! |
|
|
| davido |
| Wysłany: 2008.02.24 09:43:43 Temat postu: |
|
| to to sluzy do wymiany?? ktos mi mowil ze to sluzy do zglebowania auta |
|
|
| Kleju |
| Wysłany: 2008.02.24 08:27:10 Temat postu: |
|
| davido19pce napisał: | | a to ktos musi byc mechanikiem zeby to miec?? |
no a Ty bedziesz u siebie wymienial sprezyny i amorki co 2 tygodnie??
bo innego sensu nie widze. Mozna miec zawias na zime i na lato ale i bez tych sciagaczy sie wymieni. |
|
|
| davido |
| Wysłany: 2008.02.24 00:46:03 Temat postu: |
|
| a to ktos musi byc mechanikiem zeby to miec?? |
|
|
| Kleju |
| Wysłany: 2008.02.23 23:38:59 Temat postu: |
|
| no ale po co to komu, jak nie jest mechanikiem? |
|
|
| Jelon |
| Wysłany: 2008.02.23 21:43:01 Temat postu: |
|
| Ja tam nie używam takich rzeczy. Amorki i sprężyny można wymienić nawet bez tego, chociaż nie powiem kiedyś rozważałem opcję zakupu takich ściągaczy do sprężyn. Jakby ktoś nie wiedział YATO to jest to samo co TOYA ten sam producent (YATO miało być troszkę lepsze). Jak ktoś chce ułatwić sobie wymianę amorków to czemu nie czasem się przydaje tylko co do tej ceny to nie wiem czy to taka promocja. Chyba można kupić również w marketach na pewno jest w sprzedaży w Selgrosie (niestety jeszcze troszkę w ich asortymencie się orientuję). |
|
|
| privateer87 |
| Wysłany: 2008.02.23 21:18:27 Temat postu: |
|
| nieuzywam ale gdzies czytałem ze to jest najgorsze co mozna zrobic... dostają spręzyby i amortyzatory po pi...ie, sprezyn obnizających do seryjnych amortyzatorów tez nie polecam bo tu amortyzator dostaje w kość... jedynym rozsądnym sposobem na obnizenie auta jest zakup sportowych amortyzatorów... mam taką oponie bo czytałem kilka artykółow w inernecie, jesli to co napisłem to są brednie prosze mnie poprawic... |
|
|
| davido |
|
|