Autor |
Wiadomość |
woody |
Wysłany: 2008.11.26 18:02:47 Temat postu: |
|
Jakuza i ile w końcu dostałeś odszkodowania??Misiek już cały? |
|
|
MitsuMan |
Wysłany: 2008.11.26 17:28:25 Temat postu: |
|
ubezpieczenie wygląda tak: Wycena wartości samochodu są to ceny "książkowe" potem wycena strat, jeżeli przekracza 50% wartości auto - szkoda całkowita. Wypłata odszkodowania: Książkowa wartość samochodu minus kwota wyceny wraku po uprzedniej wycenie zniszczeń (czyli wartość książkowa auta minus wartość naprawy zniszczeń) równa się to co dostajesz. Ubezpieczenie proponuję wypłatę odszkodowania pomniejszoną o wartość wraku (zostawiasz auto sobie) lub odszkodowanie całkowitej książkowej wartości auta i zabierają wrak. Przy czym "książkowe" wartości to śmiech na sali bo jak masz zapłacić podatek od kupna w Urzędzie to cenią colta na 7500 tys a jak ubezpieczenie wycenia to na 5000
TO JEST POLSKA NIE ELEGANCJA FRANCJA |
|
|
LordV1000 |
Wysłany: 2008.10.26 18:58:55 Temat postu: |
|
kurt napisał: | tresorex napisał: | dostajesz całą wartość samochodu do ręki i robisz co chcesz. |
jestes tego pewny??
bo mi sie wydaje ze 50% wartosci samochodu i z autem robisz co chcesz |
z tego co ja wiem to daja jakies 75% wartosci auta na rynku |
|
|
Stein |
Wysłany: 2008.10.16 15:26:16 Temat postu: |
|
śliwek napisał: | dostajesz cała wartosc auta(wg nich)i wrak który mozesz sprzedac |
nie , dostajesz wartość auta - wartość wraka/części
jeżeli colcik był wart 10 k a ubezpieczalnia uznała że wrak jest wart 5 to da ci 5 nie ważne że za 5 możesz nie sprzedać , szkody całkowitej najlepiej unikać , ubezpieczalnie w ten sposób oszczędzają bo nie muszą płacić 9k za naprawę a dają ci tylko 5 , 4 zostaje u nich w kieszeni |
|
|
Jakuza |
Wysłany: 2008.09.17 17:46:19 Temat postu: |
|
Poszukuje lewych przednich drzwi.
Długość drzwi 109,3 cm na wysokości listwy. Mam wrażenie, że będą to drzwi od Lancera - przynajmniej przednie.
Na wszelki wypadek tu można rzucić okiem na moje auto:
http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0908/colt218cc.jpg
pooomocy!
PS. błotnik już zrobiony. jutro wrzucę foto. |
|
|
rafamalk |
Wysłany: 2008.09.10 22:12:46 Temat postu: |
|
No pewnie, że rób! Dobry blacharz zrobi tak, że śladu nie będzie, a Ty jeszcze wyjdziesz na tym zarobiony i to dosyć ładnie (starczy pewnie na ładne aluski i oponki). |
|
|
Jakuza |
Wysłany: 2008.09.10 21:58:57 Temat postu: |
|
wycena ma być na piątek. na oko rzeczoznawca powiedział, że będzie szkoda całkowita. nie mniej jednak ja chcę go zrobić. blacha, szyba, kierunkowskaz, błotnik i mocowanie zderzaka. wewnątrz jest OK. działa jak marzenie, jedzie gładko i miło to mój Colt i będę o niego walczył.
mam nadzieję, że ktoś się podejmie.
swoją drogą zna ktoś warsztat: http://www.danta.pl/ ? bądź ktoś może poradzić dobrego, solidnego blacharza?
pozdro
PS. mam smutny okres. do póki nie odzyskam Colta każde wejście na forum jest traumatyczne hehehe. Ja chcę mojego Naleśnika! |
|
|
tresorex |
Wysłany: 2008.09.10 20:42:31 Temat postu: |
|
Ja tak miałem po dzwonie w tył. Za duża szkoda, stare i mało popularne auto czyli trudno o części. Dostałem chyba 3600PLN |
|
|
śliwek |
Wysłany: 2008.09.10 13:07:41 Temat postu: |
|
dostajesz cała wartosc auta(wg nich)i wrak który mozesz sprzedac |
|
|
rafamalk |
Wysłany: 2008.09.10 12:43:43 Temat postu: |
|
Nie, nie...
Jak to sobie wyobrażasz? Rozbijają mi samochód, oddają mi połowę wartości i wraka? A na kiego mi on? |
|
|
kurt |
Wysłany: 2008.09.10 12:28:50 Temat postu: |
|
tresorex napisał: | dostajesz całą wartość samochodu do ręki i robisz co chcesz. |
jestes tego pewny??
bo mi sie wydaje ze 50% wartosci samochodu i z autem robisz co chcesz |
|
|
tresorex |
Wysłany: 2008.09.06 14:18:15 Temat postu: |
|
dostajesz całą wartość samochodu do ręki i robisz co chcesz. Naprawiasz auto lub sprzedajesz tak jak jest, dokładasz kasę do tego co dostałeś od ubezpieczyciela i kupujesz coś innego |
|
|
Jakuza |
Wysłany: 2008.09.06 12:00:55 Temat postu: |
|
a jak jest szkoda całkowita to co dalej? nie chcę się tak szybko z nim rozstawać |
|
|
docencik |
Wysłany: 2008.09.06 11:40:25 Temat postu: |
|
To już nie to...poczekaj na wycene szkody. Pewnie i tak będzie calkowita, bo mi same jedne drzwi w Oplu Vectra A wycenili na 2200. |
|
|
Jakuza |
|
|
pawela |
Wysłany: 2008.09.06 10:50:57 Temat postu: |
|
drzwi od CA0 na pewno nie będą pasować. Kierunkowskaz i błotnik również. Szukaj od Protona 300/400 (satria) |
|
|
docencik |
Wysłany: 2008.09.05 22:43:41 Temat postu: |
|
Drzwi może podejdą od Colta, ale przedni zderzak trzeba będzie dopasować, bo ma inny migacz. Taki bardziej podłużny.
Przykro.
Jeżeli szkodę zgłosiłeś do ubezpieczyciela to czekaj. Jeśli nie to od razu dzwoń i zgłaszaj!!
EDIT
Chociaż jak się przyglądam to raczej będzie ciężko. Wydaje mi się, że są krótsze
Coś czyje, że będzie trzeba klepać |
|
|
rafamalk |
Wysłany: 2008.09.05 21:51:02 Temat postu: |
|
Nie no co za gnój! Nowy samochód tak potraktować! Współczuję kolego ;( |
|
|
Jakuza |
Wysłany: 2008.09.05 21:26:34 Temat postu: |
|
przód ma od Colta, więc może nie będzie tak źle |
|
|
misiekwwl |
Wysłany: 2008.09.05 18:30:24 Temat postu: |
|
ciekawe ja z częściami do tak nietypowego auta |
|
|
Jakuza |
Wysłany: 2008.09.05 17:48:26 Temat postu: Plymouth Colt: kolizja - proszę o kilka rad |
|
To się za długo nie nacieszyłem unikatowym okazem Colta. Dziś o 15 w centrum WWA jakiś sympatyczny pan wjechał w mój bok od strony kierowcy.
Do wymiany przednie drzwi + szyba (akurat miałem otwartą i się cała skruszyła w drzwiach. Tylne drzwi może do wyklepania. Nadkole + błotnik przód. Zderzak + kierunkowskaz. Na szczęście obaj jechaliśmy po 40km/h.
Przyznał się, podpisał, przeprosił.... sprawa zgłoszona, czekam na wycenę szkód. Ubezpieczony jest w Compensie. Ktoś miał z ta firma styczność?
Męczyć ich i pospieszać czy czekać aż sami zadzwonią umówić termin oceny szkód. Na co zwrócić uwagę? Gdzie robić naprawy?
Miałem jutro jechać na ślub znajomych, po weekendzie na urlop. Ten gość jutro miał jechać na urlop. Teraz obaj jesteśmy w dupie. Kiepski piątek. |
|
|